lis 15 2014

Tancerz z ulicy ...


Komentarze: 2

Cześć! Jestem Dave. Gram na gitarze i czasami lubię potańczyć. Jednak los, wyrzucił mnie na ulicę. Nie pamiętam matki, ojca ... Nikogo. Teraz tańczę na ulicy, dla ludzi, którzy mnie w tym wszystkim wspierają. Ostatnio poznałem dziewczynę, gdy tańczyłem ona się do mnie dołączyła. Zaczęła tańczyć ze mną. Jednak to się bardzo szybko skończyło. Chciała poznać moich rodziców, a gdy ja powiedziałem, że ich nie pamiętam ... Wyśmiała mnie. I powiedziała, że to kłamstwo. Dlatego ze mną skończyła. Jednak teraz, związałem się z dziweczyną, która mnie kocha takim jakim jestem.

Chodziłem do pracy, ale mnie wylali ... Wiele razy chciałem się poddać. Ale mimo to, że byłem 7-8 lat  na ulicy ... Mam dziewczynę niedawno się dowiedziałem, że Dominika jest w ciąży. Będę miał syna!   niemogę ich wszystkich zostawić ... Bardzo ją kocham ... Jednak moje szczęście trwało tylko rok ... Moja ukochana zmarła przy porodzie. Dziecko zostawiła więc pod moją opieką. Jakoś sobie radziłem. Ale później zastanawiałem czy go nie oddać. Gdy 7 lat później umiał mówić już wszystkie wyrazy, nauczyłem go śpiewać. Zapisałem go do szkoły, a ja. W wolnym czasie tańczyłem na ulicy. I pracuję jako budowlaniec. I już nigdy nie pomyślę by oddać Igora w ręce obcych ludzi.

kasumiandkanako : :
26 kwietnia 2015, 19:20
hej

niezły artykuł pozdrawiam
16 listopada 2014, 11:49
Nikt nam nie obiecywał że będzie łatwo stary. Ja nie potrafię tańczyć, jeśli wiesz o czym mówię. Nie do końca wiem kim jestem, myślę więc, że potrafię cię zrozumieć, przynajmniej po części. Nie będę licytował kto ma gorzej, życia uczymy się non stop. Ciesz się z syna, postaw sobie cel, żyj tak żeby młody miał kiedyś lepiej niż ty. Może to banalnie zabrzmieć ale to dawanie daje nam siłę. Wypiję twoje zdrowie przy najbliższej okazji. Trzymaj się.

Dodaj komentarz